Dynia makaronowa nie jest w Polsce tak popularna jak dynia olbrzymia czy Hokkaido albo Muscat de Provance. Niemniej jednak przy odrobinie szczęścia możecie ja kupić (ja moją dostałam w Auchanie) i wtedy przygotować to dietetyczne spaghetti.
Dietetyczne spaghetti z dyni to danie z serii „smakuje lepiej niż wygląda” i chyba ostatni przepis z książki Dieta 17-dniowa, którego jeszcze nie wypróbowałam. Gdy trafiłam na niego po raz pierwszy, byłam przekonana, że w Polsce nie dostanę dyni makaronowej. Myliłam się, ale to nie była jakaś koszmarna pomyłka. Przyznam, że spodziewałam się, że dynia będzie ciekawsza, a po ugotowaniu naprawdę będzie przypominać spaghetti. No cóż, może miałam jakiś kiepski egzemplarz…
Ponieważ nie miałam akurat pod ręką brokułów, które są w oryginalnym przepisie, wykorzystałam inne warzywa: fasolkę i groszek.
Składniki:
- 1 dynia makaronowa,
- 1 szklanka zielonej fasolki,
- 1 szklanka groszku (mrożone; w oryginalnym przepisie był brokuł),
- 1 mała cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 1 łyżka oliwy z oliwek.
Przygotowanie:
- Dynię obieram, kroje na mniejsze części. Wkładam do naczynia żaroodpornego skórką do dołu, zalewam wodą do wysokości około centymetra. Piekę w 180°C przez 40 – 45 minut, do miękkości. Wyciągam z piekarnika, odstawiam na kilka minut, następnie rozgniatam widelcem, by miąższ podzielił się na „makaronowe” nitki. Odkładam do miseczki.
- Warzywa rozmrażam, cebulę kroję w kostkę, czosnek siekam. Na patelni rozgrzewam oliwę, podsmażam czosnek z cebulą, gdy się lekko zeszklą dodaję warzywa i smażę przez chwilę całość (warzywa powinny być jędrne, ale nie surowe). Na koniec dodaję jeszcze na chwilę miąższ dyni – tylko do zagrzania.
Dynia ma niewiele kalorii, dlatego możecie śmiało zjeść sporą porcję takiego obiadu. Po więcej przepisów z dynią w roli głównej zapraszam tutaj.
Najnowsze komentarze