Świetny pomysł na niedrogi, wegański obiad – kotleciki z białej fasolki. Obiad z puszki to także świetny sposób na nagłe wypadki, gdy w porze posiłku okazuje się, że w domu nie ma nic do jedzenia.
Już nawet nie pamiętam, do jakiego dania kupowałam białą fasolkę w puszce. Stała tak i stała na półce, aż gdzieś przypadkiem mignął mi przepis na kotleciki z białej fasolki. I chociaż nie przeczytałam tamtego przepisu, to pomysł pozostał i w końcu pewnego dnia postanowiłam go zrealizować. Pisałam kiedyś, jak zmniejszyć ilość spożywanego mięsa (mój tekst znajdziesz tutaj), dziś prezentuję praktyczny przepis na jarskie danie. 1 puszka fasolki starcza na zrobienie około 1,5 porcji. Następnym razem może spróbuję zrobić je z suszonej fasolki.
Składniki:
- 1 puszka białej fasoli,
- 1 łyżka siemienia lnianego,
- 1 szalotka (z tych dużych),
- spora garść świeżych liści bazylii,
- szczypta soli,
- 1/2 łyżeczki czerwonej papryki,
- sezam do obtoczenia,
- oliwa do smażenia.
Przygotowanie:
- Fasolkę odcedzam z wody i rozgniatam ubijaczką do ziemniaków (ewentualnie można zblendować), dodaję siemię lniane, poszatkowaną drobno cebulkę i bazylię, przyprawiam. Mieszam dokładnie łyżką. Biorę kopiastą łyżkę masy i lekko mokrymi dłońmi roluję równą kulkę, którą następnie lekko rozpłaszczam.
- Kotlecik obtaczam w wysypanym na talerzyku sezamie, odkładam na deskę. Na patelni rozgrzewam trochę oliwy i smażę kotleciki z białej fasoli na średnim ogniu – nie ma w nich nic surowego, wystarczy więc, że nabiorą rumianego koloru i trochę temperatury. Wegański obiad już gotowy ;).
Najnowsze komentarze