Kasza gryczana o smaku cytryny? Jak najbardziej! Podduszony koper włoski (fenkuł) dodaje ciekawego smaku tej niecodziennej mieszance. A solone nerkowce tylko wszystko podkręcają.

Najstarszy na świecie sposób powstawania nowych przepisów: najpierw były resztki, czyli połowa fenkułu, która została mi po przygotowaniu pikantnego pasztetu z czerwonej soczewicy. Ponieważ nie przepadam za smakiem tego warzywa na surowo, nie mogłam po prostu zrobić z niego surówki, trzeba było trochę pokombinować. Zajrzałam do książki Qmam Kasze Mai Sobczak (moją recenzję tej książki przeczytacie tutaj) i tam znalazłam przepis na cytrynowy pęczak z fenkułem właśnie. Z tym że nie miałam ani pęczaku ani imbiru, miałam za to (prze)solone orzechy nerkowca, które – jak się okazało – świetnie zagrały z całością.

Bez orzechów raczej nie proponowałabym tej sałatki z kaszą jako samodzielne danie, a tak świetnie nadaje się na II śniadanie. Tak, dziś poniedziałek i mimo że pewnie większość z Was jest na majówce, to ja nie zapomniałam o uzupełnieniu mojego cyklu z prostymi przepisami na II śniadanie do pracy lub w domu.

Składniki:

• 3/4 szklanki surowej kaszy gryczanej palonej,
• 1/2 kopru włoskiego (fenkułu),
• 1/2 cytryny (sok + skórka),
• 2 garście solonych orzeszków nerkowca,
• sól, pieprz,
• masło klarowane do smażenia,
• oliwa.

Przygotowanie:

1. Surową kaszę płuczę pod bieżącą wodą na gęstym sicie. W rondlu rozpuszczam łyżeczkę klarowanego masła, wrzucam mokrą kaszę i intensywnie mieszam, żeby kasza wyschła i się nie przypaliła. Zalewam 1 i 1/2 szklanki wrzątku, przyprawiam delikatnie solą i trochę mocniej pieprzem. Gotuję do wchłonięcia całej wody, przykrywam i odstawiam.
2. Koper włoski myję, kroje w pióra, kilka gałązek zostawiam do dekoracji. Cytrynę dokładnie myję szczoteczką, zalewam wrzątkiem, przekrawam na pół, wyciskam sok i ścieram skórkę.
3. Na patelni rozgrzewam trochę oliwy, podduszam koper włoski do miękkości, dodaję cytrynę: sok i skórkę, orzechy, na koniec kaszę i mieszam wszystko chwilę, żeby wszystkie składniki dostały trochę ciepła. Podaję na ciepło.

Dlaczego warto jeść kaszę gryczaną? Sprawdź tutaj i poznaj jeszcze więcej przepisów!