Gryka – najczęściej występuje w naszych domach jako kasza gryczana: palona lub niepalona. Ale czy zastanawialiście się, czym jest gryka, jak rośnie i jakie wartości odżywcze sobą reprezentuje?
Chyba każdy z nas uczył się kiedyś na pamięć tego fragmentu Pana Tadeusza:
Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała,
Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała[…].
ale czy ktoś się zastanawiał, czym jest dzięcielina, świerzop albo chociażby jak wygląda gryka i dlaczego jest jak „śnieg biała”, mimo że ta, którą mamy w szafkach kuchennych (zazwyczaj palona) ma szary odcień?
Gryka, choć uprawia się ją i wykorzystuje podobnie jak zboża, w rzeczywistości należy do rodziny roślin rdestowatych. Dzięki temu nie zawiera glutenu (więcej o glutenie znajdziesz tutaj), za to jest bardzo bogatym źródłem różnych składników odżywczych, w tym białka, którego zawiera aż 10 – 15%, czyli bardzo dużo jak na produkt roślinny. Gryka jest zalecana osobom z problemami z krążeniem, ponieważ bardzo korzystnie oddziałuje właśnie na ten układ. Pomaga w obniżeniu poziomu cholesterolu oraz poprawia wytrzymałość naczyń krwionośnych. Zawarte są w niej także żelazo, fosfor i magnez oraz spora dawka witaminy B.
No i – ponieważ jest to z założenia blog dla osób odchudzających się – nie mogę nie wspomnieć, że kasza gryczana poprawia przemianę materii, czyli pomaga w pozbyciu się zbędnych kilogramów.
Palona, niepalona a może mąka?
Grykę można zazwyczaj kupić w postaci kaszy palonej lub niepalonej, mąki, ostatnio udało mi się też dostać płatki gryczane do przygotowywania jak owsianka. Jaką postać wybrać?
Ostatnio coraz modniejsza staje się kasza gryczana niepalona – rzeczywiście, badania wykazały, że prażenie kaszy pozbawia ją części wartości odżywczych: szczególnie zmniejsza ilość witaminy B oraz pogarsza jakość zawartego w niej białka. Kasza niepalona zawiera minimalnie więcej kalorii (112 kcal na 100 g, podczas gdy kasza palona zawiera 102 kcal) oraz trochę więcej tłuszczu. Jeżeli jednak jesteście fanami kaszy palonej, nie musicie zmuszać się do jedzenia jej w wersji niepalonej. Kasza palona też jest zdrowa!
Ja lubię smak kaszy niepalonej, poza tym uwielbiam jej biały kolor, który fajnie wygląda na talerzu i jest to dla mnie kolejny powód, by przynajmniej czasem stosować ją w kuchni.
Na rynku dostępna jest także mąka gryczana, po którą kiedyś sięgałam całkiem często. Można piec z niej ciasteczka (przepis na dole strony) albo dodawać do wypieków ze zwykłej mąki, np. do wypieku domowego pieczywa. Dzięki temu pieczywo będzie dłużej świeże, zmniejszy się jego indeks glikemiczny oraz będzie pomagać w obniżeniu poziomu cholesterolu.
Nie bójcie się eksperymentować z gryką, a ja ze swojej strony postaram się dostarczyć Wam ciekawe przepisy. A może już od dawna wykorzystujecie grykę w kuchni?
Przepisy:
- ciasteczka z dynią (bez cukru i glutenu),
- sałatka z kaszy gryczanej, buraka i oliwek,
- cytrynowa gryczana z fenkułem.
Foto: Flickr.com, Wikipedia
Najnowsze komentarze