Jestem nikczemnym człowiekiem. Sałatka z kaszą, winogronami i selerem naciowym pochodzi z przepisu z Biedronki, ale ja przygotowałam ją ze składników z Lidla. Zło mnie rozpiera. A tak serio, to jedna z lepszych sałatek, jakie ostatnio zrobiłam. 

Pamiętacie te kalendarze z przepisami, które rozdawali w Biedronce za zebranie iluś tam punktów pod koniec roku? No właśnie, ja też nie pamiętałam. Ale nagle bardzo potrzebowałam jakiegoś plannera, a to był jedyny kalendarz, który miałam w domu. Zresztą w funkcji plannera się nie sprawdza, bo co drugą stronę są zdjęcia potraw, ciekawostki i inne rzeczy średnio mi potrzebne w planowaniu tygodnia. Niemniej jednak ta sałatka przykuła mój wzrok. Zaplanowałam ją więc na następny dzień, a potem o mało nie zrezygnowałam jednak z tego pomysłu. Nie wiem czemu, ale strasznie nie chciało mi się jej zrobić. Gdy jednak już się do tego zabrałam, okazała się prostsza i szybsza w przygotowaniu niż myślałam.

W oryginalnym przepisie znajdowała się kasza kuskus, dzięki czemu sałata z kaszą, winogronami i selerem naciowym byłaby jeszcze szybsza w wykonaniu.

Składniki:

• 200 kaszy bulgur,
• sok i skórka otarta z 1 pomarańczy,
• 3 łyżki oliwy,
• 2 łyżki soku z cytryny,
• sól i pieprz,
• 200 g winogron bez pestek,
• 3 łodygi selera naciowego + liście do przybrania,
• do podania: 2 łyżki płatków migdałowych (u mnie zabrakło) oraz świeży koperek.

Przygotowanie:

1. Kaszę bulgur ugotować zgodnie z przepisem na opakowaniu. Odstawić do ostygnięcia.
2. Winogrona przepołowić, seler naciowy pokroić w cienkie plastry. Wymieszać z kaszą.
3. W osobnej miseczce wymieszać składniki dressingu: sok i skórkę z pomarańczy, oliwę i sok z cytryny, doprawić solą i pieprzem. Smak dressingu zawsze sprawdzajcie z czymś – np. zamoczcie w nim listek selera.
4. Sałatkę polać dressingiem, wymieszać. Podawać posypane koperkiem oraz liśćmi selera, można udekorować uprażonymi na suchej patelni płatkami migdałów.