Ten deser składa się wyłącznie z zalet. Jest pyszny – to raz. Dwa – jego przygotowanie to bułka z masłem, a większośc składników masz zapewne w domu. No i trzy – jest dietetyczny, bo bez cukru i mąki.

Odkąd synek zaczął co drugi dzień zjadać pół żółtka, mama zaczęła co drugi dzień zjadać półtora jajka. I już jej się to trochę znudziło ;). Dlatego wpadłam na pomysł, by ugotować samo żółtko, a białko ubić na sztywną pianę, zalać nim owoce, a całość posypać kruszonką. A żeby było zdrowiej, wymysliłam kruszonkę, którą przygotujecie bez cukru i mąki. Dzisiejszy deser przygotowałam także w wersji tradycyjnej (dla męża), podaję przepis na oba desery.

Składniki (na 2 porcje):

• 6 łyżek malin (mrożonych, ze względu na porę roku),
• 1 białko jajka,
• 2 łyżeczki masła klarowanego,
• łyżka płatków kokosowych,
• łyżka mąki (w wersji dla niego),
• płaska łyżeczka cukru (dla niego).

Do przygotowania tego potrzebujecie również dwóch kokilek.

Przygotowanie:

1. Rozmrożone maliny układam na dnie kokilek. Pianę z białka ubijam na sztywno, przykrywam nią maliny.
2. Kokosowa kruszonka: rozpuszczam łyżeczkę masła w kąpieli wodnej – wkładam masło do kubeczka lub miseczki i wstawiam do większego naczynia z gorącą wodą. W misce palcami mieszam płatki kokosowe z roztopionym masełkiem, tak żeby całe płatki były pokryte tłuszczem. Posypuję kruszonką ubite białko.
3. Tradycyjna kruszonka: łyżeczkę zimnego masła przekładam do miseczki, dodaję mąkę i cukier. Rozgniatam wszystko palcami do połączenia. Masa powinna być mocno grudkowata. Posypuję kruszonką drugi deser.
4. Obie kokilki wstawiam do rozgrzanego na ok. 200°C piekarnika na 15 – 20 minut. Po tym czasie kokos powinien być już lekko zrumieniony.