Mam dla Was dzisiaj niezwykła kawę. Jej przygotowanie zajmie Wam dłużej niż zazwyczaj, ale naprawdę warto. Dzięki temu będziecie mogli cieszyć się pełnym aromatu smakiem kawy i naprawdę odpocząć. 

Kiedy pierwszy raz spotkałam się z przepisem na kawę kuchni pięciu przemian, byłam pełna obaw – no bo jak to tak dodawać do kawy cytrynę i sól? I czemu nie można dodać wszystkich składników na raz? Powiem Wam jednak, że kawa okazała się naprawdę pyszna, a jej przygotowanie wcale nie takie trudne.

Zgodnie z zasadami kuchni pięciu przemian, każdy posiłek powinien składać się z pięciu smaków, które symbolizują zmieniające się pory roku. Tak więc najpierw jest smak smak gorzki, który symbolizuje lato, następnie słodki, który jest symbolem późnego lata, jesień to smak ostry, zima ma smak słony, wiosna zaś – kwaśny. I w tej kolejności właśnie dorzucamy do kawy kolejne składniki. Zamiast kawy zbożowej możecie wykorzystać też naturalną kawę mieloną, ale jak dla mnie taki smak jest zbyt intensywny. Kawa zbożowa ma dodatkowe zalety: można ją pić nawet późno wieczorem oraz w ciąży czy podczas karmienia piersią.

Składniki (na 2 filiżanki):

• smak gorzki 1 – 1,2 litra wody,
• smak słodki 1 łyżeczka mielonego cynamonu,
• smak ostry 4 goździki, plasterek świeżego imbiru (może być również pół łyżeczki mielonego),
• smak słony mała szczypta soli,
• smak kwaśny kilka kropli cytryny,
• smak gorzki 2 łyżki kawy Inka,
• odrobina miodu.

Przygotowanie:

Przygotowanie kawy jest wbrew pozorom bardzo proste. Zagotuj wodę i skręć ogień tak, żeby się lekko gotowała. Dodawaj kolejne smaki według podanej wyżej kolejności, między każdym kolejnym smakiem odczekaj minutę lub dwie. Po dodaniu kawy gotuj wodę jeszcze 5 minut, ściągnij z ognia i odstaw na chwile. Na dół filiżanek nałóż odrobinę miodu, zalej ciepłą kawą. Gotowe.

Żeby nie pomylić się w kolejności, rozłożyłam sobie na stole wszystkie składniki według kolejności. Dzięki temu przygotowanie kawy według kuchni 5 przemian okazało się banalnie proste.