Zastanawialiście się kiedyś, jak upiec kurczaka w całości, żeby był chrupiący na zewnątrz i miękki w środku? Mi zawsze wydawało się to bardzo trudne, a pieczenie kurczaka w całości wydawało mi się zajęciem dla prawdziwych mistrzów kulinarnych.
Nic bardziej mylnego. Dziś jest to mój ulubiony sposób przygotowania obiadu, bo mimo że kurczak piecze się przez około półtorej godziny, to sam czas spędzony na obróbce mięsa jest bardzo krótki. Kurę wystarczy umyć, natrzeć ulubionymi przyprawami i wstawić do rozgrzanego piekarnika. By skórka była chrupiąca, ale nie sucha, kurczaka trzeba podlewać co 15 – 20 minut. Ale spokojnie, jeżeli zapomnicie o tym, kurczak nadal będzie pyszny, choć może wyglądać nieco mniej apetycznie.
Pieczony kurczak to świetny obiad dla całej rodziny, ponieważ od razu przygotowujemy 4 porcje: po 2 piersi i po 2 udka z kurczaka. Dodatkowo, na dokładkę, mamy jeszcze skrzydełka. Gdy jestem na diecie, po prostu zdejmuję skórę z piersi (choć robię to z ciężkim sumieniem) i mam gotowy obiad dla siebie, bez konieczności przygotowywania czegoś „normalnego” dla męża i dziecka. Kurczaka możecie podać z dowolną surówką i ziemniakami, kaszą lub ryżem. Ba! Możecie nawet po prostu podać go ze świeżym pieczywem.
Podaję w tym przepisie przykładowy zestaw przypraw, ale oczywiście możecie przyprawić kurczaka po swojemu. Polecam jednak użyć kurkumy, ponieważ nadaje kurczakowi pięknego koloru.
Składniki (obiad na 4 porcje):
- 1 cały kurczak bez podrobów o wadze około 1,5 kg,
- 2 łyżki oliwy,
przyprawy:
- 2 kopiaste łyżeczki papryki słodkiej,
- 1 łyżeczka papryki ostrej,
- 1 płaska łyżeczka kurkumy,
- 1 łyżeczka curry,
- odrobina soli i pieprzu.
Przygotowanie:
- Kurczaka dokładnie myję i przekładam do naczynia żaroodpornego. Jeżeli kurczak jest baaaardzo tłusty, odcinam część tłuszczu. Pędzlem rozcieram na oliwę na kurczaku.
- Wszystkie przyprawy mieszam w osobnej miseczce, a następnie wcieram w kurczaka z obu stron. Na koniec układam kurczaka piersiami do góry. Podlewam go połową szklanki wody.
- Wstawiam do piekarnika nagrzanego na 180°C na 90 minut. Co koło 20 minut otwieram piekarnik i polewam kurę wodą i tym, co się z niej wytopiło. Mięso jest gotowe, gdy z nakłutego ostrzem noża udka wysącza się przezroczysty płyn (ale dla kury tej wielkości 1,5 godziny w zupełności wystarczy i zazwyczaj nawet nie przeprowadzam tego testu).
- Kurczaka podaję po krótkim przestygnięciu, udekorowanego poszatkowanymi liśćmi pietruszki.
Jeszcze nie piekłam w ten sposób kurczaka, ale kaczkę tak 🙂 Ledwie zmieściła się do naczynia, ale wyszła pyszna, więc i z kurczakiem spróbuję 🙂 Dzięki za przepis!
A można też podlewać tego kurczaka zamiast wodą to piwem albo innym alkoholem?
Oczywiście,piwo, wino, cydr… Możliwości jest sporo
Już nie piekę tak kurczaka. Kiedyś czasami tak robiliśmy. Teraz wybieram części, które lubimy w domu i tylko tak kupuję. Drożej, ale nikt nie ma pecha i nie musi jeść suchej piersi 🙂
Kurczaka upiekłaś bardzo apetycznie, jest ślicznie przyrumieniony i gdybym miała amatorów na całego kuraka, to z przepisu chętnie bym skorzystała. 🙂
Alez moja droga, w tym kurczaku nie ma suchej piersi 😉 ja często jestem na diecie i wówczas pierś z kurczaka jest moim głównym pożywieniem. Mąż więc dostaje swoje ulubione udka, a ja przynajmniej nie muszę gotować dwóch obiadów
Z pewnością przyda się nie jednej rodzinie 🙂
Świetny pomysł na obiad zarówno również dla osób na diecie.
Taki pieczony w całości najlepiej smakuje!
Pycha! Uwielbiam kurczaka z piekarnika. Odpowiednio przyprawiony ma swój wyjątkowy smak.
Taki kurczak z piekarnika smakuje najlepiej 🙂