22kilo

Surówka z kalarepy i buraka

Surówka z kalarepy i buraka

Możliwość komentowania Surówka z kalarepy i buraka została wyłączona

Idealna surówka do zwykłego, codziennego obiadu. Kalarepę. buraka i jabłko wystarczy jedynie delikatnie skropić sokiem z cytryny. 

Najgorszym możliwym kuchennym przestępstwem są chyba uprzedzenia. Odkąd wyprowadziłam się z domu rodzinnego, a później zaczęłam dietę, pozbyłam się wielu z nich (zaczęłam jeść kaszę, warzywa, za którymi nie przepadałam itd). Nie stałam się jednak całkiem „wolna” od moich dziwactw żywieniowych. Z całą szczerością muszę wyznać, że z okazji dzisiejszej surówki po raz pierwszy sięgnęłam w kuchni po buraka. Wcześniej nie tylko nie przygotowywałam tego warzywa, ale również nie jadłam, twierdząc że go nie znoszę. Jak się jednak okazało, burak jest smaczny, zdrowy i przyjemny w obróbce.

Przygotowanie samej surówki jest zaś proste, choć pokrojenie składników chwilę zajmuje. Jest to jednak opcja lepsza niż tarcie na tarce nawet o grubych oczkach – warzywa i jabłko są dość twarde, a pokrojone na zapałki przyjemnie chrupią podczas jedzenia.

Składniki (na 4 porcje):

  • 1 kalarepa,
  • 1/2 buraka,
  • 1/2 jabłka dowolnej odmiany,
  • odrobina świeżego soku z cytryny.

W surówce wszystkich warzyw powinno być mniej więcej po równo, możecie więc dodać całego mniejszego buraka albo wybrać większą kalarepę itd.

Przygotowanie:

  1. Warzywa myję i obieram (na koniec zabieram się za buraka i dotykam go tylko w rękawiczkach). Kroję je w zapałki, tzn. najpierw na dość cienkie plastry, następnie w długie paseczki. Moje „zapałki” nie są idealne, ale cóż – nie jestem idealną kucharką.
  2. W misce mieszam wszystkie trzy warzywa i skrapiam sokiem z około ćwiartki cytryny – doda to smaku i poprawi kolor surówki. Używam świeżych warzyw o intensywnym smaku, więc nie potrzebuję dodawać soli ani pieprzu czy innych przypraw. Dekoruję jedynie kilkoma listkami świeżej mięty (mogą być też listki innych ziół, które macie akurat pod ręką).

Burak niestety zabarwia białą kalarepę i jabłko na różowo, więc zamiast ciekawych kontrastów kolorystycznych wychodzi raczej surówka w rożnych odcieniach czerwieni. Takie warzywne ombre ;-).