Druga odsłona jarmużu w kuchni. Zdrowo, smacznie i kolorowo.
U mnie ta sałatka stanowiła śniadanie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zabrać ją do pracy jako lunch lub zjeść na kolację. W wersji bez jajka wykorzystałam ją jako dodatek do obiadu.
Składniki (na ok. 4 porcje):
- 2 – 3 garście pokrojonego jarmużu,
- 2 – 3 garście sałaty roszponki,
- 1 papryka,
- 1 dość duży pomidor,
- 4 jajka,
- do doprawienia: po łyżce oleju lnianego i octu balsamicznego, pieprz.
Przygotowanie:
- Jajka gotuję na twardo i wystudzam. Przebieram krojony jarmuż i wycinam grube, niesmaczne łodygi – gdyby jarmuż był w całości należałoby najpierw wyciąć ze środka liścia łodygi, potem pokroić je na mniejsze części. Wrzucam do miski razem z roszponką.
- Pomidora i paprykę myję i usuwam szypułki, kroję w dużą kostkę. Dodaję do sałaty i dokładnie mieszam. Spryskuję octem balsamicznym, dolewam olej, oprószam świeżo mielonym pieprzem. Na koniec dodaję jajko i jeszcze raz delikatnie mieszam.
Hmmm, muszę dokładniej poszukać u siebie w sklepie jarmużu, bo ostatnio spędziłam prawie godzinę na dziele z warzywami i niestety nie udało mi się go znaleźć :(. Ciekawa alternatywa na kolację, bo sałata niestety już trochę mi się przejadła. 😛