Od kilku miesięcy pancakes pojawiają się u nas niemal w każdy weekend. Świetne na śniadanie lub drugie śniadanie, szczególnie jeżeli w domu nie ma żadnych świeżych produktów. 

Od naleśników pancakes różnią się przede wszystkim konsystencją – surowe ciasto powinno być gęste jak śmietana, a po upieczeniu pancake ma być grubszy i bardziej puszysty w środku od naleśnika.

OK, takie śniadanie może nie jest niskokaloryczne, ale za to jest bardzo sycące, a chrupiące pancakes to świetny początek dnia. Jedzcie je z naprawdę dużą ilością świeżych owoców, a zapewniam Wam, że będziecie syci przez wiele godzin. To zaleta cukrów złożonych zawartych w mące razowej, które uwalniają energię znacznie dłużej niż ma to miejsce w przypadku zwykłej, białej mąki – wtedy szybko jesteście syci, ale już po chwili znowu odczuwacie głód.

Składniki na 2 – 3 porcje:

• 1,5 szklanki mąki pszennej razowej,
• 1 szklanka mleka,
• pół szklanki maślanki (można zastąpić jogurtem, ja czasem używam greckiego),
• 1 jajko,
• łyżeczka siemienia lnianego,
• łyżeczka proszku do pieczenia,
• 2 łyżki rodzynek (lub małe surowe owoce jak jagody, można pominąć)
• łyżka oliwy lub oleju rzepakowego do ciasta + kilka kropel do smażenia.

Przygotowanie:

1. W misce mieszam mąkę z mlekiem i maślanką, następnie dodaję jajko, siemię lniane i proszek do pieczenia. Mieszam wszystko dokładnie – mąka razowa sprawi, że konsystencja nigdy nie będzie całkowicie jednolita. Jeżeli masa jest zbyt gęsta (aż trudno ją mieszać), dolewam trochę mleka, jeżeli nazbyt luźna (przypomina ciasto na naleśniki) dodaję nieco mąki. Wrzucam rodzynki. Oliwę dodaję na samym końcu, dopiero przed samym smażeniem.
2. Ciasto na pancakes powinno mieć trochę czasu – można przygotować je nawet poprzedniego dnia wieczorem. W razie potrzeby można je jednak smażyć też zaraz po zrobieniu.
3. Na małą nieprzywieralną patelnię wlewam troszeczkę oliwy. Kawałkiem ręcznika papierowego rozprowadzam szybko, ale dokładnie, oliwę na całej powierzchni patelni, także po bokach. Więcej tłuszczu nie będę już dodawać do smażenia. Jeśli jednak nie macie takiej patelni, możecie wykorzystać zwykłą i smażyć każdego pancakesa na łyżce oleju.
4. Chochlą jeszcze raz mieszam gęste ciasto i wlewam je na rozgrzaną patelnię. Podnoszę patelnię i staram się równomiernie rozprowadzić ciasto na całości. Smażę przez chwilę z każdej strony – takie ciasto będzie ciemniejsze niż ze zwykłej mąki pszennej. Gotowy naleśnik odstawiam na talerzyk i przykrywam drugim – żeby nie wystygł. Dzięki temu mogę podawać wszystkie jednocześnie.
5. Pancakes można poleć miodem, syropem z agawy, gęstym jogurtem albo ulubionym dżemem. Pysznie smakują podane ze świeżymi owocami.