22kilo

Napoje podczas diety

Napoje podczas diety

Możliwość komentowania Napoje podczas diety została wyłączona

Dieta to nie tylko to, co jemy. Niemal tak samo ważna jest liczba oraz jakość spożywanych płynów. Poniżej podpowiadam, co pić, by nie tylko nie zakłócać, ale przede wszystkim wspomagać naszą dietę.

Każdy z nas codziennie powinien wypijać 2 litry wody (oczywiście przy wzmożonym wysiłku czy wysokich temperaturach pijemy więcej). To ważna zasada, której powinniśmy przestrzegać bez względu na to, czy jesteśmy akurat na diecie, czy nie. Wbrew pozorom, to właśnie pijąc odpowiednią ilość wody pozbywamy się nadmiernie gromadzonej wody w organizmie. To podobnie jak z tłuszczem – gdy przechodzimy na drakońską dietę, trudno nam zrzucić kilogramy, bo organizm myśli, że musi oszczędzać jak najwięcej energii. Identycznie jest z wodą – gdy pijemy zbyt mało, woda magazynuje się niepotrzebnie w naszym ciele. 2 litry wody to 8 szklanek. Jeżeli nie jesteś pewna, czy pijesz wystarczająco dużo, przez cały dzień nie rozstawaj się z dwulitrową butelką wody mineralnej – łatwo zobaczysz, ile wody pijesz.

Oczywiście, nie chodzi o samą ilość napojów, ale także o ich jakość. Pijąc dziennie dwa litry coli nie będziemy ani szczupłe, ani zdrowe.

Co należy pić?

Woda – to podstawowy napój, który powinniśmy mieć pod ręką przez cały dzień. Może być butelkowana lub filtrowana we własnym domu – polecam drugą metodę, bowiem jest tańsza i gwarantuje, że picie masz zawsze pod ręką. Jeżeli nie lubisz pić czystej wody, możesz dodać do niej trochę cytryny i/lub kilka liści mięty, tak jak robią to w restauracjach. Woda gazowana może powodować wzdęcia, jednak jeżeli zwykła woda nie przechodzi Ci jeszcze przez gardło, możesz spróbować zacząć od wody z bąbelkami.

Zielona herbata – zdrowotnym właściwościom picia zielonej herbaty poświęciłam osobny wpis. Zieloną herbatę możesz wliczyć do 2 litrów wody. Jeżeli jesteś na diecie 17-dniowej, powinnaś pić 3 szklanki tej herbaty dziennie – wynika z tego, że „samej” wody do wypicia zostało Ci już tylko 5 szklanek wody – z czego jedną: ciepłą i z dodatkiem dużej ilości cytryny, powinnaś wypijać rano na świeży żołądek, by zwiększyć efekt diety oraz przygotować układ trawienia do lepszej pracy. W takim razie na dzień zostały Ci już tylko 4 szklanki (oczywiście, nie jest to maksymalna ilość wody, jeżeli masz ochotę, pij jej więcej).

Soki owocowe – jeżeli jesteś na diecie, nie powinnaś przesadzać z ich ilością – niech szklanka soku zastąpi jeden owoc. Mówiąc sok nie mam na myśli tych wytworów, które można kupić w kartoniku: zresztą to nie soki, ale „napoje” lub „nektary”, produkowane z soku zagęszczonego z dodatkiem cukru i sporej ilości chemii. Nie warto – w sensie zdrowotnym i finansowym. O wiele lepiej samemu przygotować sok w sokowirówce – takie urządzenie można kupić za 100 – 150 zł, a przygotowanie soku jest szybkie i proste. Wystarczy umyć owoce, pokroić je na cząstki, które zmieszczą się w urządzeniu, pozbyć się nasion i gotowe. Cienkich skórek, takich jak u jabłka czy gruszki, nie trzeba usuwać. Niezbędnie za to usuwamy grubą skórkę pomarańczy czy mandarynki. Cytrusy oczywiście możemy wyciskać także w zwykłej wyciskarce do cytrusów, którą kupimy za kilka złotych. Odkąd w święta stałam się szczęśliwą posiadaczką sokowirówki zauważyłam, że robienie własnych soków wychodzi cenowo podobnie jak kupowanie gotowych napojów. Jeżeli nie macie jeszcze sokowirówki, możecie kupować soki jednodniowe.

Jeszcze jedno. Chociaż tytuł tego artykułu to „napoje podczas diety” łatwo można by go zastąpić tytułem „napoje podczas ciąży”. Kupne soki często odpowiadają za jedną z najczęstszych dolegliwości ciążowych – zgagę. Napoje i nektary są w rzeczywistości bardzo kwaśne, co maskowane jest częściowo sporymi ilościami cukru.

Mleko i produkty mleczne – mleko, jogurt pitny, kefir: wszystkie te produkty zapewniają dużą dawkę kultur bakterii, które niezbędne są dla dobrego funkcjonowania naszego organizmu. Nie wliczamy ich do 2 litrów wody spożywanych dziennie, ale to dobry sposób, by ugasić pragnienie. Można je pić same lub w postaci koktajlu – zmieszane z truskawką czy bananem. Polecane dla kobiet w ciąży, które muszą dbać o dużą dawkę wapnia w jedzeniu. Na zimne dni polecam szklankę gorącego kakao – oczywiście „prawdziwego kakao”, niesłodzonego lub słodzonego nierafinowanym cukrem trzcinowym lub miodem.

Jakich napojów unikać:

Kawa i czarna herbata – OK, unikać to może nieco za dużo powiedziane. Nie ma żadnego potwierdzenia jakoby kawa czy herbata miały zły wpływ na dietę. Nie można jednak przesadzać z tymi napojami (w ciąży należy w ogóle z nich zrezygnować) i z pewnością nie służą one nawadnianiu organizmu. Pite w nadmiernych ilościach mogą powodować między innymi kłopoty z nadciśnieniem. Sięgaj więc po kawę i czarną herbatę jedynie, gdy możesz sobie uczciwie obiecać, że OPRÓCZ tego wypijesz 2 litry wody. Lepiej zrezygnuj z kawy całkowicie, jeżeli jej picie jest dla Ciebie jednoznaczne ze śmietanką, kilkoma łyżeczkami cukru i kawałkiem ciasta.

Gazowane napoje kolorowe typu cola, fanta czy sprite. Nie ma w nich nic zdrowego. Kompletnie. Gaz może powodować wzdęcia i drażnić żołądek. W Wielkiej Brytanii pojawił się jakiś czas temu pomysł, by tego typu napoje oznaczać podobnie jak paczki papierosów – pisać, że są niezdrowe, kaloryczne i mogą prowadzić do otyłości i chorób serca. Niestety pomysł nie wszedł w życie.

Alkohol – nikomu nie trzeba tłumaczyć, że picie alkoholu w ciąży jest niedozwolone, podobnie jest na diecie. Alkohol  nie zawsze jest niezdrowy – lampka wina do obiadu nie jest zła. Jednak jako napój jest bardzo kaloryczny oraz wpływa na to, jak tłuszcz odkłada się w organizmie. Pity w większych ilościach utrudnia nam panowanie nad tym, co jemy i ile, wzmaga apetyt na niezdrowe jedzenie i powoduje kaca, na którym też mamy ochotę raczej na wizytę w fast-foodzie niż pichcenie czegoś zdrowego w domu.