Rosół – panaceum na wszelkie dolegliwości, podawany tak podczas choroby, jak i w czasie powrotu do zdrowia. Do tego lane kluski, czyli ekspresowa wersja makaronu.
Jeżeli właśnie wróciłaś ze szpitala po porodzie lub Twój lekarz zalecił Ci stosowanie lekkostrawnej diety z innego powodu albo na przykład wracasz do siebie po przebytej grypie żołądkowej (a ta właśnie zaczyna znowu grasować), ten przepis jest dla Ciebie. Oczywiście, nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby rosół z lanymi kluskami przygotować po prostu od tak, jako pierwsze danie do obiadu.
W tym tygodniu po raz pierwszy kupiłam całego kurczaka i samodzielnie go rozebrałam. Z kości, na których zachowało się dość sporo mięsa, ugotowałam ten pyszny i tłusty rosół. Ty możesz jednak kupić gotową porcję rosołową albo – nawet lepiej – np. jedno udko. Ugotowane mięso zjesz następnie jako drugie danie, a w roli sałatki zjesz ugotowaną w rosole marchew. W ten sposób drugie danie będzie równie lekkostrawne jak pierwsze.
Składniki:
- 1 udko z kurczaka (lub porcja rosołowa),
- pęczek włoszczyzny,
- szczypta soli, szczypta pieprzu, łyżeczka ziela angielskiego, garść liści laurowych,
- 30 g (3 łyżki stołowe) mąki,
- 1 jajko.
Przygotowanie:
- Do garnka nalej zimną wodę. Posól. Ilość wody uzależnij od wielkości kawałka mięsa i tego, jak bardzo gęsty i tłusty ma być rosół. Przy średniej wielkości udku nalej około 1,5 litra. Mięso dokładnie umyj, ale nie pozbywaj się tłuszczu. Włóż do wody i poczekaj, aż się zagotuje. W między czasie łyżką cedzakową lub sitkiem ściągaj „szumy”, czyli brudną pianę, która wydobędzie się z kurczaka. Najłatwiej będzie, jeśli po każdym odłowieniu zanieczyszczeń będziesz przepłukiwać sitko pod bieżącą wodą.
- Gdy czekasz, aż woda z kurczakiem się zagotuje, obierz i umyj bardzo dokładnie wszystkie warzywa z włoszczyzny. Jeżeli zależy Ci na tym, by rosół był gotowy szybciej, pokrój je w dość grube plastry. Jeżeli jednak masz czas, wrzuć warzywa w całości. Gdy woda zacznie wrzeć, dodaj warzywa, a następnie pozostałe przyprawy (ziele angielskie i liście laurowe w całości, pieprz możesz dodać w całości lub mielony, ja ostatnio wybieram tą drugą opcję).
- Rosół powinien gotować się na małym ogniu (delikatnie „pyrkać”) przez co najmniej godzinę, ale ogólnie im dłużej, tym lepiej. Po dwóch godzinach wywar powinien mieć już dość zdecydowany kolor i wyczuwalny aromat, a warzywa być bardzo miękkie.
- Teraz czas na zrobienie lanych klusek. Do kubka wbij jajko, posól odrobinę do smaku i dodaj mąkę. Wymieszaj łyżeczką, aż masa dokładnie się połączy i pojawią się bąbelki powietrza. W małym garnku zagotuj wodę. Weź niewielką porcję ciasta na łyżeczkę i niewielkim strumieniem wlewaj ciasto na wrzątek, od czasu do czasu zamieszaj. Ciasto będzie natychmiast tężeć we wrzącej wodzie. Wyciągnij sitkiem lub łyżką cedzakową, nałóż na talerz i zalej rosołem.
- Lane kluski możesz też lać bezpośrednio do rosołu, jeżeli planujesz zjeść cały od razu. Możesz też odlać porcję rosołu do mniejszego garnuszka i tam zrobić kluski.
Kluski robione z tego przepisu pasują nie tylko do rosołu, ale również do innych klarownych zup (raczej nie dodałabym ich do gęsty zup kremów), a robi się je niezwykle łatwo. Jest to wręcz dziecinnie proste, dlatego możecie w gotowanie włączyć swoje dzieci.
Przy diecie lekkostrawny nie używa się ziela, liści, soli, pieprzu i pora.