22kilo

Kotleciki z indyka z parowaru

Kotleciki z indyka z parowaru

6 komentarzy

Przyznam się szczerze, że te kotleciki z indyka gotowane na parze to jeden z najlepszych obiadów, jakie zdarzyło mi się przygotować w ostatnim czasie. I to zdanie nie tylko moje, ale również Męża, a uwierzcie mi, niełatwo mu kulinarnie dogodzić, a jeszcze trudniej usłyszeć komplement. Inny kulinarny eksperyment z mielonym mięsem indyka w roli głównej też wyszedł bardzo pozytywnie, więc zaczynam podejrzewać, że to jednak nie tylko zasługa moich kulinarnych umiejętności, ale smaku samego mięsa.

kotleciki-z-indyka-2

Ponieważ jestem na diecie, postanowiłam ugotować te kotleciki w parowarze, żeby uniknąć smażenia na tłuszczu. Do mięsa w ramach spoiwa dodałam siemienia lnianego, ponieważ ostatnio (również ze względu na dietę) jem tak dużo jajek, że staram się ich unikać wszędzie, gdzie nie są niezastąpione. Skoro nie mogłam dodać do mięsa bułki w ramach wypełniacza, musiałam wykorzystać coś innego, dlatego postanowiłam zetrzeć marchewkę*. Te wszystkie ograniczenia sprawiły, że moje kotleciki z indyka stały się znacznie ciekawsze i smaczniejsze, niż gdybym przygotowała je bardziej tradycyjnie, a siemię lniane sprawiło, że stały się dodatkowo chrupiące.

Ja przygotowałam obiad od razu na kilka razy, ale oczywiście możecie odpowiednio zmniejszyć porcję.

*Jestem obecnie na diecie 17-dniowej. Niestety, nie ma w niej marchewki, mój błąd.

Składniki:

  • 1 kg mięsa mielonego z indyka,
  • 3 – 4 średnie marchewki,
  • 3 łyżki siemienia lnianego,
  • mała natka pietruszki,
  • 1 – 2 łyżki oliwy,
  • sól i pieprz do smaku. Cześć kotlecików przyprawiłam też przyprawą do hummusu.

Przygotowanie:

  1. Mięso przełożyć do miski, dodać startą na drobnych oczkach marchew, poszatkowaną natkę i siemię lniane, przyprawić. Dodać oliwę i wyrobić ręką do dokładnego pomieszania składników.
  2. Formować średniej wielkości kuleczki i rozgniatać w rękach na kotlety, ułożyć w parowarze i gotować około 15 minut, aż przestaną być surowe. Kotlety z indyka są już gotowe.

Takie kotlety najłatwiej odgrzać na drugi dzień znowu wkładając je do parowaru na kilka minut. Dzięki temu pozostaną też soczyste.

 

najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Iwona
Gość
Iwona

Fajny przepis 🙂 Jestem pod wrażeniem nie tylko jego, ale i Ciebie. Nazwa Twojej strony zaintrygowała mnie, więc weszłam w zakładkę ‚o mnie”. 20 kg mniej to niezły wyczyn. Gratuluję 🙂

Dominik
Gość
Dominik

wygląda przepysznie <3

Jud
Gość

Robię podobne, w parowarze jest super, bo wszystkie zrobią się jednocześnie i w dodatku jest zdrowo 🙂

Marek
Gość

Super przepis! Kotleciki pysznie wyglądają 🙂