Czy w świecie smoothies i świeżo wyciskanych owoców jest jeszcze miejsce na zwykły, staromodny kompot? Mam nadzieję, że tak. Kompot ma wiele zalet. Jest delikatniejszy dla żołądka niż surowe owoce, można go pić na ciepło lub na zimno. No i… jest znacznie bardziej ekonomiczny, ponieważ z pół kilo owoców można uzyskać nawet półtora litra napoju.
Przez większą część dnia piję wodę, ale czasem mam jej już po prostu dość. Szczególnie gdy jest ciepło i piję więcej, mam ochotę na jakiś smak. W tej sytuacji dobrym rozwiązaniem jest kompot. Do tego kompotu brzoskwiniowo-gruszkowego dodałam łyżkę cukru, ponieważ wydawał mi się nieco za mało wyrazisty w smaku. Ale najlepiej wybierać po prostu jak najsłodsze owoce, by uniknąć konieczności dodawania cukru.
Składniki:
- 2 gruszki,
- 1 – 2 brzoskwinie,
- 1,5 litra wody,
- do smaku: 1 łyżka cukru trzcinowego.
Przepis na kompot:
- Owoce umyć, skórki zostawić. Przeciąć na mniejsze kawałki i wyciągnąć pestki. Owoce gotować w wodzie przez około pół godziny, aż staną się zupełnie miękkie. Wyłączyć palnik, dodać cukier, zamieszać do rozpuszczenia. Kompot można pić na ciepło lub na zimno. Nie zapomnijcie zjeść owoców!
naturalne napoje – najlpesze 🙂
Nawet nie wiedziałam, że kompot jest tak banalny w przygotowaniu! Wszystkie składniki mam w domu i dzisiaj spróbuje 🙂 uwielbiam te UFO brzoskwinie 😀
lubię kompoty, ale sadzę, że jakoś tak wyszły z mody a to lepsze niż napój gazowany do obiadu
Bo kompot nie sponsoruje ważnych wydarzeń sportowych 😉
A może to jest jakiś pomysł 🙂 Sponsorem mistrzostw świata w piłce nożnej w roku 2030 jest kompot porzeczkowy!!! (Mój ulubiony) 🙂
😉