Syta kasza i słodkie, świeże owoce okazały się połączeniem idealnym. Danie, które miało za zadanie szybko zaspokoić mój apetyt póki nie przygotuję obiadu, sprawiło, że w ogóle zrezygnowałam z gotowania go na kilka godzin. Kasza na słodko bardzo smakowała też mojej mamie.

Na zewnątrz robi się coraz zimniej i coraz bardziej ponuro. Właśnie teraz jak nigdy potrzebujemy słodkich owoców, które przypominają nam o słońcu i lecie. Kasza na słodko podawana na ciepło rozgrzeje nas też po chłodnym spacerze. Taka sałatka z kaszą to także sposób na wykorzystanie resztek – np. kaszy, która została po wczorajszym obiedzie. Ja dodałam do niej, poza brzoskwinią i gruszką, także kilka kawałków melona, których nie zdołaliśmy zjeść z Małym na spacerze. Oczywiście, Wy możecie sięgnąć po takie owoce, które macie akurat pod ręką.

Myśląc o tym przepisie uświadomiła sobie, że jeszcze kilka lat temu w ogóle nie jadłam kaszy. Zaczęłam to robić dopiero po opuszczeniu domu rodzinnego, gdy mocno zmieniłam moje nawyki żywieniowe. Dziś kasza jest bardzo ważnym składnikiem, bez którego nie wyobrażam już sobie mojej kuchni. Dlatego jeśli jeszcze nigdy nie próbowaliście kaszy w wersji na słodko, serdecznie Was do tego zachęcam – kto wie, może i Wy również przekonacie się, jak wielki potencjał w niej drzemie?

Pomysł  na to danie pochodzi z książki Qmam kasze Mai Sobczak (moją recenzję tej książki znajdziecie tutaj).

Składniki (na 2 duże porcje):

• 1 szklanka ugotowanej kaszy jęczmiennej,
• 1 gruszka,
• 1 brzoskwinia,
• kilka kawałków melona,
• 1 łyżka oleju kokosowego,
• 1 łyżka miodu.

Przygotowanie:

1. Kaszę gotuję bez żadnych przypraw na sypko – pół szklanki surowej kaszy podprażam lekko w rondlu, następnie zalewam szklanką wrzątku i gotuję na małym ogniu do wchłonięcia całej wody. Jeżeli pod koniec gotowania kasza nadal jest twarda, dodaję jeszcze trochę ciepłej wody. Kaszę przykrywam i odstawiam na chwilę.
2. W czasie gotowania kaszy myję owoce, wyciągam pestki i kroję w dużą kostkę (skórki zostawiam). Na patelni rozpuszczam olej kokosowy, dodaję owoce, polewam miodem. Przesmażam na średnim ogniu przez kilka minut, aż owoce nabiorą temperatury. Na talerzach układam kaszę, posypuję owocami i koniecznie polewam pozostałym na patelni syropem.