W każdym domu gołąbki robi się nieco inaczej. Moja mama przygotowuje je z kaszą i sosem grzybowym (bo nie znosi pomidorowego) i właśnie takim przepisem chcę się dziś z Wami podzielić.
Ten Dzień Matki jest dla mnie wyjątkowy – to w końcu pierwszy, który obchodzę. Ale też ostatni rok uświadomił mi, jak wiele wysiłku, pracy i wyrzeczeń kosztuje wychowanie dziecka i jak często tego nie doceniamy. Chyba zresztą póki sami nie zostaniemy rodzicami nie jesteśmy w stanie należycie docenić pracy naszych rodziców. W tym roku zamiast (no dobra – oprócz) prezentu, postanowiłam spędzić trochę czasu z moją mamą. Zamiast iść na kawę czy do SPA przygotowałyśmy wspólnie gołąbki. Przedstawiam więc Wam przepis mojej mamy.
Gołąbki możecie też jeść na diecie 17-dniowej – w pierwszym cyklu po prostu zrezygnujcie z kaszy w farszu. Też będą świetnie smakować – wiem, bo mama zrobiła je kiedyś dla mnie, gdy byłam na diecie ;).
Dawno już nie gotowałam wspólnie z drugą osobą, a to naprawdę fajna sprawa i zawsze przy okazji można się czegoś nauczyć (np. jak lepiej gotować kaszkę manną dla dziecka). Zastanawiam się, czy z takiego gotowania we dwójkę nie zrobić cyklu. Co o tym sądzicie? A może ktoś z Was chciałby pogotować wspólnie ze mną?
Przepis na gołąbki z młodej kapusty
Składniki:
- Duża główka młodej kapusty,
- 1 kg mięsa mielonego drobiowego,
- 1 torebka (100g) kaszy gryczanej,
- 1 cebula,
- 1 ząbek czosnku,
- 1 czerstwa bułka,
- 2 garście suszonych grzybów,
- ¼ kostki masła.
(jeśli robię zasmażkę to dodatkowo ¼ kostki masła i łyżka mąki)
Przygotowanie:
- Dokładnie opłukane grzyby namaczam w zimnej wodzie na dzień przed gotowaniem gołąbków.
- Drugiego dnia zaczynam gotowanie od namoczenia bułki w mleku. Bułka potrzebuje dość dużo czasu, żeby zmięknąć, więc jeśli nie chce mi się czekać po prostu jej nie dodaję, nie jest to aż tak bardzo konieczne.
- Następnie gotuję kaszę gryczaną (można ją też ugotować wcześniej np. poprzedniego dnia, jeśli oczywiście się o tym pamięta ☺)
- Potem nastawiam (w tej samej wodzie, w której się moczyły) do gotowania grzyby. Lekko je solę i dodaję ¼ cebuli. Grzyby gotują się około 10-15 min.
- W czasie kiedy grzyby się gotują kroję drobno resztę cebuli i czosnek i podduszam je lekko na maśle.
- Mięso przyprawiam solą, pieprzem, dodaję podduszoną cebulę, czosnek, odciśniętą bułkę i kaszę. Wszystko bardzo dokładnie mieszam.
- Teraz czas na zajęcie się kapustą. Nastawiam w dużym garnku wodę i solę ją. Odcinam po kolei liście kapusty i opłukuję je pod bieżącą wodą. Następnie wkładam delikatnie liście do wrzącej wody. W zależności od wielkości liści (a także garnka) wkładam na raz od 1 do 5 szt. Liście młodej kapusty są gotowe bardzo szybko. Czasem wystarczy 1-2 min gotowania, trzeba na bieżąco kontrolować, aby liście nie były twarde, ale też żeby się nie rozgotowały.
- Liście wyjmuję łyżką cedzakową na deskę albo duży talerz. Wykrawam ostrym nożem najgrubsze nerwy u nasady, nakładam porcję mięsa i zawijam. Gołąbki układam ściśle w naczyniu żaroodpornym i wkładam do nagrzanego do 200 st. piekarnika.
- W czasie kiedy gołąbki się podpiekają, ja wyjmuję ugotowane grzyby z wywaru i kroję je, a następnie razem z wywarem wlewam do gołąbków. Przykrywam naczynie, ustawiam termostat na 180 st., timer na 60 min i idę odpocząć ☺.
- W tej wersji jest to danie niskokaloryczne a jednocześnie bardzo smaczne. Jeśli jednak ktoś nie musi liczyć kalorii, może zagęścić sos zasmażką. W tym celu rozpuszczam w rondlu ¼ kostki masła, wsypuję 1 łyżkę mąki i mieszam. Następnie wlewam powoli wywar z gołąbków cały czas energicznie mieszając, aby nie zrobiły się grudki. Tak przygotowanym sosem polewam gołąbki bezpośrednio na talerzu i podaję z ciemnym pieczywem.
Najnowsze komentarze