Wytrawny obiad, idealny na niedzielne popołudnie – oczywiście jako pierwsze danie. Zupę można przygotować w dwóch wersjach – „zwykłej” oraz bardziej dietetycznej. 

Zupa ma wytrawny smak, seler jest mocno wyczuwalny, podkreślony muszkatem. Do zabielenia zupy używa się słodkiej śmietanki – jeżeli jesteście na diecie, po prostu omińcie ten krok. Możecie też odlać miskę zupy dla siebie przed dodaniem śmietanki, a resztę zupy (dla gości, innych członków rodziny) przygotować zgodnie z przepisem przygotowanym zgodnie z marcową „Kuchnią”.

Składniki (na 1,5 litra zupy):

• włoszczyzna (bez selera),
• kilka liści laurowych,
• łyżeczka ziela angielskiego w kulkach,
• łyżeczka pieprzu w kulkach,
• 2 średnie selery,
• 125 ml śmietany kremówki 30%,
• cebulka,
• oliwa,
• 1 gruszka (do podania),
• przyprawy: sól, pieprz, gałka muszkatołowa.

Przygotowanie:

1. Do sporego garnka wlewam 2 litry wody, dodaję obrane i umyte warzywa (bez selera, jego zaraz przygotuję osobno), dodaję pieprz, ziele angielskie liście laurowe i trochę soli. Gotuję przez około godzinę, aż warzywa staną się miękkie. Wyłączam.
2. W czasie gdy wywar warzywny się gotuje, obieram selery i kroję je na plastry o grubości około 0,5 cm. Układam je w naczyniu żaroodpornym – musiałam wykorzystać naczynie i pokrywkę, ponieważ nie chciałam układać plastrów na sobie, żeby każdy mógł się ładnie opalić. Seler skrapiam nieco oliwą, przyprawiam odrobiną soli, pieprzem i dość dużą ilości gałki muszkatołowej. Wstawiam do nagrzanego na 200°C piekarnika na około pół godziny – seler nie musi być miękki, ale powinien się nieco zrumienić.

1. 3. Na dnie garnka rozgrzewam oliwę i wrzucam pokrojoną cebulkę, przez chwilę podsmażam. Gdy cebula nieco zmięknie, dodaję upieczonego selera, znowu przez chwilę przesmażam. Zalewam to wszystko wywarem warzywnym (przelewam go przez sito, żeby zatrzymać przyprawy. Warzywa wyciągnęłam już wcześniej, jak nic będzie sałatka jarzynowa) i gotuję jeszcze przez 20 minut. Po tym czasie seler powinien być już wystarczająco miękki, by dało się go zblendować.

4. Do kubka nalewam śmietankę, dodaję do niej kilka łyżek gorącej zupy i dokładnie mieszam – dzięki temu śmietana nie zważy się, gdy dodam ją do zupy. Mieszam dokładnie, wyłączam ogień pod garnkiem. Blenduję wszystko bardzo dokładnie.

5. Gruszkę kroję na plastry o grubości 0,5 cm, smażę przez minutę z każdej strony na suchej patelni. Ciepłą gruszką ozdabiam zupę. Świetnie pasowałby do niej także ser pleśniowy – jako rozpuszczająca się w trakcie jedzenia ozdoba.