Jesteś na diecie i wszystko idziecie znakomicie, ale nagle przychodzi ten dzień, a raczej „te dni” i wszystko bierze w łeb. Hormony, kiepski humor, niepohamowana ochota na słodycze – jak się przed tym bronić i zachować dietę podczas okresu?
Kiepskie samopoczucie fizyczne i psychiczne, napady głodu, brak ochoty na jakikolwiek ruch fizyczny, za to ogromna ochota na coś słodkiego – to objawy znane aż za dobrze każdej z nas. Jak dbać o dietę podczas okresu i nie przytyć, a nawet dalej chudnąć? Czy to w ogóle jest możliwe? Tak.
Okazuje się, że to, co jemy podczas miesiączki oraz na kilka dni przed nią, ma ogromne znaczenie na samo nasze samopoczucie w „te” dni. Ciężkostrawne pokarmy – jak można się domyślić – tylko pogarszają sytuację.Natomiast dania lekkie sprawiają, że nieprzyjemne objawy ustępują. Oto garść rad na dietę podczas okresu.
- Nieco sobie odpuść – jeżeli okres ma wpływ na to, jak się czujesz i na to, co jesz, daj spokój – z naturą nie wygrasz. Jednak zamiast całkowicie zrezygnować z diety, po prostu skorzystaj z jej łagodniejszej wersji. W Diecie 17-dniowej na czas okresu można w ogóle przejść na inny typ diety, pełnej pełnoziarnistego pieczywa i dopuszczającej nawet odrobinę czekolady.
- Pij dużo – ograniczanie spożywania napojów sprawia, że łatwiej o bolesne wzdęcia i uczucie ciężkości. Dlatego szczególnie podczas miesiączki pamiętajcie o piciu dwóch litrów wody dziennie. Herbata zielona jest moczopędna, dzięki temu szybciej pozbędziecie się bolesnego obrzęku z brzucha.
- Sięgnij po warzywa moczopędne takie jak szparagi, szpinak, sałaty, pomidory czy pietruszkę. Taki sam efekt jak w punkcie powyżej.
- Jedz częściej… jeszcze częściej. Każda zdrowa dieta zaleca spożywanie pięciu posiłków dziennie. W czasie okresu jedz ich nawet 6 lub 7 – mając pod ręką zawsze coś zdrowego łatwiej unikniesz pokusy zjedzenia czegoś słodkiego. Pokrojone na kawałki jabłko w twoim pojemniku śniadaniowym poprawi Twój metabolizm oraz dostarczy dużej dawki energii.
- Cukier to Twój sprzymierzeniec – poprawia humor i wspomaga wydzielanie serotoniny. Zamiast jednak sięgać po okazały kawałek tortu z kremem, lepiej zdecyduj się na słodkie owoce: banany, melony czy winogrona. Kawałek czekolady – szczególnie gorzkiej – też nie przyniesie szkód Twojej diecie.
A teraz lista produktów, po które sięgać nie powinnaś:
- gazowane napoje – są pełne pustych kalorii i wzmagają wzdęcia,
- sól – zatrzymuje wodę w organizmie i powoduje wzdęcia,
- kofeina – w dużej ilości może potęgować huśtawkę nastrojów,
- biały cukier – niezdrowy, zakazany chyba w każdej diecie. Poprawia humor na krótko, następnie sprawia, że czujemy się zmęczone. Lepiej sięgnąć po naturalne cukry w owocach.
Macie własne sposoby na radzenie sobie z miesiączką?
I z tą kofeiną to bym biała problem
wiesz, nie musisz całkowicie rezygnować z kawy, ale może warto trochę ją ograniczyć przez te kilka dni dla dobra otoczenia 🙂