22kilo

Chodakowska i Skalpel czy Lewandowska 15/7?

Chodakowska i Skalpel czy Lewandowska 15/7?

7 komentarzy

Najpierw była Ewa Chodakowska i „Skalpel”, później Lewandowska i jej najnowszy plan treningowy 15/7. Po kilku miesiącach już wiem, które z tych ćwiczeń lubię bardziej. A Wy, macie swój typ?Skalpel Ewy Chodakowskiej był pierwszym treningiem, który wykonywałam w domu (więcej na ten temat znajdziesz tutaj). Efekty były świetne – już po miesiącu mój brzuch był wyraźnie bardziej umięśniony. Ćwiczenia jednak miały jednak jedna sporą wadę: były nudne. Nic dziwnego, przecież trzy razy w tygodniu włączałam dokładnie to samo wideo.

Dlatego zaczęłam szukać jakiejś alternatywy. Wtedy wpadło mi w oko wideo Lewandowskiej (więcej na ten temat tutaj). Teraz efekty były już mniej spektakularne, ale z drugiej strony nie ćwiczyłam już tak sumiennie jak w przypadku „Skalpela”. Trochę zbrakło mi motywacji, ale w dużej mierze same ćwiczenia nie były takie fajne, jak z początku mi się wydawało.

Treningi Lewandowskiej trwają tylko 15 minut. Ale to, co miało być ich największą zaletą, okazało się ich największą wadą. Bo chociaż sam trening jest krótki, to przebranie się w sportowe ciuchy, zrobienie miejsca w salonie, a na koniec wzięcie prysznica po treningu zajmuje mi dokładnie tyle samo, co w przypadku dwugodzinnych ćwiczeń. Poza tym, często myślałam sobie, że skoro ćwiczenia trwają tylko 15 minut, to nie muszę robić ich teraz, mogę zabrać się za nie później i tak odkładałam to aż do późnego wieczora, by później przełożyć cały trening na dzień następny. W piątek zaś okazywało się, że mam do odrobienia 5 treningów z rzędu, a to znowu było już dla mnie sporo.

Jedynie przez tydzień było mi z tymi treningami naprawdę po drodze, ponieważ wyjątkowo mogłam ćwiczyć rano. Wtedy te treningi sprawdzały się idealnie. Jeżeli więc Wasz dzień nie rozpoczyna się od tego, że biegniecie z mlekiem do pokoju dziecka, polecam Wam wstawać ten kwadrans wcześniej i wtedy ćwiczyć. Potem cały dzień będziecie mieli czyste sumienie.

Takie 15-minutowe treningi dobrze pasują także do idei diety 17-dniowej, w której powinno się ćwiczyć codziennie przez 17 minut.

Chodakowska, czyli pełen profesjonalizm

Kiedy niedawno po długiej przerwie włączyłam sobie „Skalpel” Chodakowskiej, czułam się trochę jakbym spotkała się z dawną znajomą. A raczej z trenerką. W porównaniu do Anny Lewandowskiej, Chodakowska jest o wiele bardziej profesjonalna. Gdy ćwiczę z nią, wiem dokładnie co i jak mam robić, nie muszę non stop gapić się w monitor komputera. Mam wrażenie, że Lewandowskiej często brakuje odpowiednich słów i zamiast wytłumaczyć, jak wykonywać dane ćwiczenie, mówi raczej „siadamy… w takiej pozycji”. A już najbardziej denerwuje mnie, gdy wykonujemy jakieś ćwiczenie, w trakcie którego nie mam możliwości w ogóle spojrzeć w monitor (np. skłony) i później nagle okazuje się, że bez słowa przeszliśmy do innego ćwiczenia.

Największym minusem „Skalpela” jest oczywiście jego powtarzalność. Tutaj wygrywa Lewandowska, bo jej treningi 15/7 można łatwo i dowolnie ze sobą łączyć i np. ćwiczyć codziennie inny zestaw, ale za każdym razem dodawać do niego nogi, żeby akurat nad tym aspektem ciała popracować więcej.

Na koniec dodam jeszcze, że śledzę konta na Facebooku obu Pań, ale nie jestem szczególną fanką żadnej z nich. Z pewnością mniej irytuje mnie Ewa Chodakowska, może po prostu dlatego, że jest mniej obecna w twarzoksiążce i pojawia się tam z nowymi ćwiczeniami, a nie ze zdjęciem męża wcinającego nowe eko-batoniki.

Foto: E. Chodakowska fitness-inspiracje.pl, A. Lewandowska zeberka.pl

najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
kreatywniejemy
Gość

Ćwiczyłąm z Chodakowską ale o Lewandowskiej nie mogę nic powiedzieć. Stwierdzam jednak,że wolę raczej spokojniejsze ćwiczenia takie jak pilates i callanetics.

Kasia
Gość
Kasia

Ćwiczyłam tylko z Ewą Chodakowską, a Lewandowską nie miałam jeszcze okazji. Ale z tego, co piszesz, wolałabym chyba bardziej ćwiczenia z Chodakowską, choćby przez to, że tłumaczy pozycje, itd.

Anonimowo
Gość
Anonimowo

Ja ćwiczyłam najpierw skalpel, a potem 15/7, choć Chodakowską lubię bardziej jako osobę (ma milszy głos i sympatycznie mi się z nią ćwiczy) trening Lewandowskiej jest po prostu bardziej przystępny, krótszy i daje większą swobodę.

Patrycja
Gość
Patrycja

Chodakowska zdecydowanie lepsza! <3 to mój motywator 🙂 Mam jej dużo płyt z ćwiczeniami <3

Anonimowo
Gość
Anonimowo

Porównanie zbędne i poprostu kiepskie. Lewandowska nie, ponieważ nie chciało mi się ćwiczyć i nie było efektów… Litości. I jeszcze jedno, jakim cudem ćwiczenia 15min z prysznicem i ubraniem zajmują ci 2 godziny? Nie chce być niemiła, Ale jedyne co mi się nasuwa to to, że ubierasz się w piankę pływacką, wynosisz meble z salonu a potem bierzesz godzinną kąpiel a nie prysznic. I zaznaczę że Nie znam Lewandowskiej, miałam okazję ćwiczyć tylko z Chodakowską.
Pozdrawiam, i radzę popracować nad wydawaniem opinii.