Jak idzie wam dieta? Macie momenty słabości czy śmiało przecie na przód? Podpowiadam, co mnie motywuje, by pozostać na diecie.
Dla mnie początek diety był cudowny – jedzenie nie było złe, zaczęłam chudnąć praktycznie od pierwszego dnia, a gotowanie zdrowych potraw było przyjemnym wyzwaniem. Jednak zawsze prędzej czy później przychodzi gorszy dzień, tydzień, miesiąc, w którym myślimy „i na co to wszystko”. Co wtedy robić?
- Zastanów się, jak długo jeszcze chcesz być na diecie. Jeżeli nie zaplanowałaś tego na początku diety, zrób to teraz – określ ostatni dzień diety lub liczbę kilogramów, które chcesz zrzucić. Łatwiej będzie Ci się przemęczyć widząc konkretny cel.
- Wyznacz sobie mniejsze cele. Schudnięcie 20 kilo to duże wyzwanie, które będzie kosztowało Cię sporo pracy i czasu. Dlatego wyznacz sobie po drodze mniejsze cele – niech będzie to kupno ubrania w mniejszym rozmiarze, zrzucenie pierwszych pięciu kilogramów czy nauczenie się nowego dania. Wybór należy do Ciebie.
- Nagradzaj się. Niestety, często za wysiłek nagradzamy się jedzeniem. Trzeba koniecznie zmienić ten nawyk! Za zrzucone kilogramy możesz nagradzać się na różne sposoby: odkładaj 5 zł za każdy kilogram mniej. Ma to też aspekt praktyczny – gdy zrzucisz kilka rozmiarów, pieniądze przydadzą się na nową garderobę. Dobrym prezentem za dietę może być też bilet do kina albo masaż – oczywiście odchudzający!
- Wizualizuj efekty – to metoda, którą polecają różni coache nie tylko przy diecie, ale także np. w karierze zawodowej. Chodzi o to, by dokładnie wyobrazić sobie sytuację, w której osiągasz sukces: co wówczas czujesz, jak wyglądasz, co ubierasz, jakie komplementy słyszysz od innych itd. Pamiętaj jednak, że wizualizacja musi być bliska prawdy – wyobrażając sobie swoje nowe ciało, a nie jakąś sfotoshopowaną modelkę.
- Przypomnij sobie, ile już przeszłaś – pierwsze momenty diety są często najtrudniejsze: pomyśl, że szkoda byłoby zmarnować włożony czas, wysiłek i pieniądze. Mi pomaga moje zdjęcie przed i po – zdecydowanie nie chciałabym wrócić do dawnej wagi!
- Szukaj wsparcia, ale nie wymówek – na niektórych forach kobiety wspierają się słowami: na pewno Ci się uda, nie trać nadziei, nie możesz nas zawieść, będzie lepiej – to dobre fora, na które warto zaglądać. Unikajcie za to takich, w których przeważają opinie: nie jesteś robotem, możesz czasem sięgnąć po coś więcej, ja też zjadłam za dużo, ale to nie moja wina. Takie wymówki mogą być bardzo niebezpieczne.
Najnowsze komentarze